„Widzę Forda, Mazdę i Peugeota...”, „najgorsze tylne światła tej marki”: czy projekt nowego Renault Clio to porażka?

Niełatwo odnowić bestseller: Renault płaci za to cenę nowym Clio , zaprezentowanym na początku tygodnia, z istotnymi zmianami w designie. Nowy design wywołał falę reakcji w mediach społecznościowych, głównie negatywnych.
Wielu obserwatorów zdaje się rozpoznawać modele innych marek. Oto kilka z nich:
„Grill Forda, światła Mazdy i tył Alfy Romeo... to jest inspiracja!!!” – krzyczy jeden z użytkowników Facebooka.
„Czyż nie jestem jedynym, który widział Forda? Uspokójcie mnie!!!”, reaguje jeden z internautów.
„Widzę Forda, Mazdę i Peugeota” – zauważa inny komentarz.
Podobieństwo do modeli Forda i Mazdy najczęściej widać w różnych postach w mediach społecznościowych.

Atrapa chłodnicy nowego Clio (zdjęcie powyżej) rzeczywiście znacząco ewoluowała w porównaniu z piątą i obecną generacją (zdjęcie poniżej), a logo jest teraz zintegrowane i otoczone diamentowymi wzorami, podczas gdy stanowiło raczej połączenie między atrapą chłodnicy a maską. Zauważamy również znaczącą ewolucję w sygnaturze oświetlenia.

Efekt „ryba” nowego przodu, który można znaleźć w Maździe 3.

Podobieństwo rodzinne widać również w trzeciej generacji Mazdy 2, zwłaszcza w jej fazie 2 (2019-2022, na zdjęciu poniżej), której format jest bliższy Clio. Obecna generacja Mazdy 2 jest w rzeczywistości kuzynem Toyoty Yaris, z niewielkimi różnicami między tymi dwoma modelami.

Inni widzą w nim raczej Forda Fiestę, tak jak w przypadku ostatniej wersji wprowadzonej na rynek przed zakończeniem produkcji tego modelu w 2023 roku .

A może też podobieństwo do Forda Focusa? Tutaj, w wersji ST-Line X:

Często wspominane jest także porównanie z Peugeotem 208 , zwłaszcza ze względu na linie pojazdu i nadkola zaznaczone na czarno.

Zaznaczone nadkola można znaleźć również w modelu 208, który pozostaje głównym konkurentem Clio.

Tył Clio również ulega radykalnej zmianie – zamiast standardowych dwóch bloków świateł znajdziemy cztery oddzielne światła.
„Najgorsze tylne światła w tej marce” – komentuje jeden z użytkowników X.
Dość oryginalny kształt reflektora, który nie ma odpowiednika w obecnej ofercie motoryzacyjnej, ani nawet w samochodach koncepcyjnych. To raczej pochylony profil tyłu, który z założenia może przywodzić na myśl modele Alfy Romeo, takie jak najnowszy Junior , ale także Renault Rafale .

Nie ma to nic wspólnego z designem, ale w wielu komentarzach krytykuje się Renault za to, że nie oferuje już silnika diesla w katalogu, podczas gdy obecna generacja nadal może mieć silnik dCI 90.
„Nie ma diesla? To wystarczy, żeby przekonać cię, żebyś go nie kupował!!” – wściekał się jeden z użytkowników Facebooka.
Wielu wskazuje również na to, że kamera cofania, która znajdowała się w centrum logo, podobnie jak w Capturze, była przedmiotem licznych kradzieży . Teraz znajduje się pod otworem bagażnika, tuż nad tablicą rejestracyjną. Niewątpliwie, a przynajmniej mamy nadzieję, będzie trudniej ją ukraść.

Chociaż Renault nie ujawniło jeszcze szczegółów na temat genezy nowego projektu Clio, prezentacja tego modelu nastąpiła kilka tygodni po odejściu Gillesa Vidala. Projektant dołączył do zespołu w 2020 roku z Peugeota i powróci do grupy Stellantis .
To Laurens Van den Acker, pełniący funkcję dyrektora ds. stylu w Renault od 2009 r., który w ostatnich latach zyskał znaczącą pozycję w grupie dzięki czterem markom (Renault, Dacia, Alpine, Mobilize), powinien „wziąć sprawy w swoje ręce”, jak skomentował nadzieje X.
Komentarz ostro krytykujący design nowego Clio, podkreślający brak spójności z najnowszymi dziełami Renault, takimi jak Scénic , Rafale czy samochód koncepcyjny Emblème .
To właśnie Laurens Van den Acker zaprojektował Clio 4, wprowadzone na rynek w 2012 roku i inspirowane koncepcyjnym modelem DeZir z 2010 roku . Clio 5 (przed gruntownym liftingiem w 2023 roku) w dużej mierze naśladowało design poprzedniego modelu. Pozostaje pytanie, czy holenderski projektant przejmie bezpośrednią kontrolę nad designem marki Renault, czy też będzie nadzorował jeszcze niezapowiedzianego następcę Gillesa Vidala.
Choć najwięcej komentarzy jest negatywnych, są i tacy, którzy doceniają śmiałość Renault:
„Przynajmniej Clio 6 jest innowacyjne, to zmiana w stosunku do Clio 5, które było liftingiem Clio 4” – zauważa jeden z użytkowników X.
Inni podkreślają zmianę, której założenie w nowym projekcie jest trudne, ale która ostatecznie powinna zostać wprowadzona:
„Czas się do niego przyzwyczaić, bo stary jest już częścią krajobrazu. Fajny model, zupełnie inny. Ma w sobie trochę klimatu Forda i Mazdy, ale jest dobrze wykonany. Jego wygląd i design wpisują się w obecne trendy. Albo go pokochasz, albo znienawidzisz, jak każdy model” – czytamy w komentarzu na Facebooku.
Na koniec dodam, że niektórym osobom ten projekt szczególnie przypadł do gustu:
"Bardzo piękny, osłona chłodnicy przypominająca Avantime , a tył bardzo latynoski."
„Jak zwykle wspaniałe, modele Clio zawsze były awangardowe, a co więcej, cieszą się popularnością. Niech żyje Clio” – komentuje kolejny wieloletni fan tego bestsellerowego modelu diamentowej marki.
BFM TV